„Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23,34)
Drodzy Małżonkowie,
Wielki Post jest czasem refleksji nad miłością, która cierpi, ale nie przestaje kochać. Jest okazją, by spojrzeć głębiej na nasze relacje, zwłaszcza tę najważniejszą po relacji z Bogiem – małżeństwo. Wśród siedmiu słów Jezusa z krzyża te, które wypowiada w chwili największego bólu – „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” – mają szczególną moc dla każdego z nas. Są one wezwaniem do przebaczenia, do spojrzenia na współmałżonka oczami Boga, nawet w chwilach trudnych.
Przebaczenie – fundament małżeńskiej miłości
Małżeństwo, jak mówi Katechizm Kościoła Katolickiego, jest „przymierzem, przez które mężczyzna i kobieta tworzą ze sobą wspólnotę całego życia, skierowaną ze swej natury na dobro małżonków oraz na zrodzenie i wychowanie potomstwa” (KKK 1601). To przymierze nie jest jednak wolne od trudności, ran i niezrozumienia. Każde małżeństwo przechodzi przez burze – nieporozumienia, różnice charakterów, trudności dnia codziennego. Kluczem do przetrwania tych prób jest umiejętność przebaczania i otwierania się na siebie nawzajem.
Benedykt XVI przypominał, że „przebaczenie nie jest zwykłym zapomnieniem o doznanej krzywdzie, ale wewnętrznym uzdrowieniem, które czyni serce wolnym” (Benedykt XVI, 2012). Takie przebaczenie w małżeństwie jest aktem miłości, który nie opiera się na emocjach, ale na wyborze i łasce Boga. Człowiek, który nie przebacza, nosi w sercu ciężar, który z czasem niszczy go od wewnątrz i oddala od bliskich. Przebaczenie nie oznacza bagatelizowania zranienia, ale gotowość do odbudowy relacji.
Nie wiedzą, co czynią
Jezus, wypowiadając te słowa, nie usprawiedliwia grzechu, ale pokazuje, że często działamy w nieświadomości, nie rozumiejąc konsekwencji swoich czynów. W małżeństwie zdarza się, że ranimy siebie nawzajem słowami, gestami czy obojętnością. Niekiedy to, co dla jednej osoby jest drobną uwagą, dla drugiej może stać się źródłem głębokiego bólu. Jak często w codziennym pośpiechu zapominamy o okazaniu miłości, cierpliwości, czułości? Jak często egoizm lub brak zrozumienia prowadzi do oddalenia się od siebie?
Ks. Franciszek Blachnicki mówił: „Nie ma prawdziwej miłości bez zdolności do
przebaczenia, a przebaczenie rodzi się z dojrzałości i wolności serca”. Prawdziwe przebaczenie to nie tylko akt jednorazowy, ale codzienna postawa, która wymaga pokory i otwartości na działanie łaski. Przebaczenie w małżeństwie nie oznacza zapomnienia o doznanym bólu, ale świadome oddanie go Bogu i decyzję, by kochać pomimo ran. Jezus uczy nas, że prawdziwa miłość jest gotowa przyjąć ból i odpowiedzieć na niego miłością.
Jak uczyć się przebaczenia?
- Rozmowa i otwartość na siebie nawzajem – Przebaczenie nie oznacza milczenia. Wymaga odwagi, by wyznać swoje zranienia i przyjąć odpowiedzialność za swoje słowa i czyny. Ważne jest, aby umieć słuchać współmałżonka i nie traktować jego bólu jako ataku, ale jako zaproszenie do zrozumienia.
- Modlitwa o dar przebaczenia – W chwilach, gdy wydaje się to niemożliwe, warto uklęknąć razem i oddać to Bogu. On sam uzdalnia nas do miłości większej niż nasze ludzkie siły. Wspólna modlitwa umacnia małżeństwo i pozwala spojrzeć na siebie nawzajem w świetle Bożej miłości.
- Patrzenie na małżonka oczami Boga – Współmałżonek, mimo swoich wad, jest darem Boga. Warto dostrzegać w nim dobro i przypominać sobie, dlaczego kiedyś powiedzieliśmy sobie „tak”. W momentach kryzysu dobrze jest wracać do wspomnień z pierwszych dni miłości, by odnowić w sobie wdzięczność za drugą osobę.
- Eucharystia jako źródło przebaczenia – Sakramenty, szczególnie spowiedź i Komunia Święta, uzdalniają nas do przebaczania tak, jak Chrystus przebaczył nam. Kiedy doświadczamy Bożego miłosierdzia, łatwiej nam
przebaczyć drugiemu człowiekowi. - Cierpliwość i wytrwałość – Przebaczenie nie zawsze przychodzi od razu. Czasem wymaga czasu, pracy nad sobą i otwarcia serca. Ważne jest, by nie oczekiwać natychmiastowej zmiany, ale stopniowo budować mosty
pojednania.
Drodzy Małżonkowie,
Jezus z wysokości krzyża uczy nas miłości większej niż ból, przebaczenia silniejszego niż uraza i nadziei, która nigdy nie gaśnie. Każde małżeństwo może napotkać trudności, ale kluczem do jego trwałości jest przebaczenie, które otwiera drogę do odnowy miłości. Niech ten Wielki Post będzie dla Was czasem uzdrowienia, pojednania i odnowienia przymierza miłości.
Niech słowa Jezusa z krzyża staną się dla Was inspiracją do codziennego dawania siebie w miłości, nawet w chwilach bólu i niezrozumienia. Niech prowadzą Was ku jedności, pokoju i radości płynącej z sakramentalnego związku.
Pytania do refleksji:
1. Czy potrafię dostrzegać w moim współmałżonku dar od Boga, nawet gdy pojawiają się trudności.
2. W jaki sposób okazuję gotowość do przebaczenia w codziennym życiu małżeńskim?
3. Czy modlę się za mojego współmałżonka i wspólnie powierzamy Bogu nasze trudności?
ks.Łukasz Sołtysiak